![]() |
Kasza jaglana na mleku sojowym z malinami i czekoladą z masłem orzechowym |
Bieganie, technika, siła i wiele innych aspektów treningowych zmieniło się bardzo na plus, zrobiłam w tej sferze ogromny krok w przód.
Jednak, coraz bliżej sezonu, lata, a wagi startowej jak nie było tak nie ma... Pomimo tego, że staje na rzęsach żeby było jak najlepiej.
"Motylek" na emeryturze nie może schudnąć? Nie wiecie nawet jak to wchodzi na ambicje.. ucinanie kalorii raz po raz i tak po tylu latach walki stanęłam bardzo blisko miejsca w którym zaczynałam.. Deficyt w bardziej aktywne dni sięgający nawet -1400kcal (nie polecam robić tego w domu 😷 ) a tu nic, jedyne co przez to zyskałam to jeszcze więcej nerwów i stresu..
Po burzliwym okresie, postanowiłam że najlepiej będzie jak ktoś mnie będzie prowadził, ktoś z papierkiem i jakimś certyfikatem na ścianie. Tak żebym czuła się bezpiecznie.
Teraz jestem pod skrzydełkami bardzo mądrej i ciepłej kobitki 💪😏
Choć wejście na "zerowy" bilans kaloryczny śniło mi się po nocach jak największy koszmar...
Odkąd trenuje to nie było miesiąca w którym mój bilans był zerowy (w luty byłam na wyższym bilansie, ale nadal ujemnym) ... zawsze był mniej lub bardziej ujemny. Dlatego gdy się dowiedziałam o tak wielkim kroku, jakaś pozostała część anoreksji się zbuntowała.. Bo nie umiem inaczej nazwać płakania kilka godzin bo ktoś każe ci jeść więcej i pozwala wliczyć czekoladę czy chałwę do makro... TRAGEDIA hahaha
Z drugiej strony to oznacza, że nigdy mój organizm nie wkładał maxa swoich możliwości w trening bo nigdy nie miał tyle energii ile potrzebował.. więc może w tym sezonie będę choć trochę szybsza nie koniecznie wchodząc w startówkę XS... nie daj boże spodnie XXXS które trzymam jeszcze w szafie po najgorszym okresie anoreksji..
Choć widzę plusy wejścia na "zero", odbudowanie organizmu i rozpoczęcie redukcji dopiero z naprawioną maszynką to się cholernie boje tego kroku.. Trochę ED COMEBACK... ale tak tylko troszeczkę, bo walczę.. Nie witam Anoreksji bo nie ma co u mnie szukać 😆
Smakowite śniadanko:)
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńPyszne śniadanko :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Pozdrawiam
Usuń