![]() |
Omlet jaglany z jogurtem orzechowym, granatem i woda z magnezem |
***
Do obozu coraz bliżej!
Jutro wizyta u lekarza sportowego (w ostatniej chwili przypomniało mi się, że mam nieważne zezwolenie na trenowanie)
Później ostatnie zakupy: szampon, chusteczki, woda, coś na drogę..
Wieczorem pakowanie się! Dobrze, że już mam powykładane co zabieram i zastanawia mnie jedno:
CZY JA SIĘ WYPROWADZAM CZY JADĘ NA OBÓZ?
Jak zwykle biorę jakieś książki (bo liczę, że znajdę chwilę na czytanie..), wiadomo dodatkowy kilogram się przyda. Dzienniczek treningowy, kubek, herbaty, wałek, tejpy, leki, maści, compresje, ubrania i buty.
A tu trochę inne zaopatrzenie, bo 3000kcal dziennie z czegoś będzie trzeba brać!

izotonik
białko (smak nugatowy MIAZGA!)
bakalie
questy
sezamki
batony konopne proteinowe (raw, bio)
napije proteinowe z mlekovity
Pewnie kilku osobą się rzuciła w oczy pewna liczba, mianowicie: 3000!
Nie, nie pomyliłam się i zamiast 2 napisałam 3!
Dostałam ostatnio kilka pytań o jedzenie na obozie..
JA TAM JADĘ TRENOWAĆ, A NIE SIĘ ODCHUDZAĆ!
Coś czuję, że będzie ciężko, bo to dużo jedzenia, a ja na obozach nie mam nigdy apetytu.
Rozumiecie, że pomimo tylu treningów najadam się jedną kanapką z jajkiem.. a niby sport i góry podkręcają apetyt.. pfff
Mam nadzieję, że będzie pyszne jedzonko i tego mi życzcie!
Postanowiłam sobie nie okazywać słabości na obozie i nie skreślać siebie z góry.
Koniec z kryzysami bo mam plan na luty i nie ma mowy żeby się poddać.
Świetny omlet :) A te 3000 kalorii to jest wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńjedzenie forever <3
UsuńCóż za pożywny omlecik. Wygląda smakowicie (:
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWidzę, że przygotowania całą parą :)
OdpowiedzUsuńw końcu to nie byle co ;)
Usuńudanego obozu! na pewno będzie dobrze :D
OdpowiedzUsuńmusze poszukać tych proteinowych napojów z Mlekovity!
ja kupiłam w auchanie, widziałam też w intermarche ;)
Usuńhahah mam wrażenie że opisujesz mnie XD Tak samo jak Ty jutro odwiedzam sportowego (z tej samej przyczyny XD) no i u mnie również przygotowania do obozu wyglądają identycznie :D Ale u mnie obóz dopiero w lutym w ferie ^^
OdpowiedzUsuńa omlecik świetny :3
Udanego obozu kochana! :*
pół roku nie ważne zezwolenie przez chorobe serca a ja 2dni przed kardiolog i dzień przed sportowy- standart
UsuńDzięki za inspirację! :3 Zaraz po sesji też mam obóz, tyle, że pierwszy raz na weganie, tez się boję o kalorie :v Powodzenia!
OdpowiedzUsuńciężko.. ja np nienawidzę schabowych, pulpetów a często są na obozach i jem np 4miski zupy XD
UsuńUdanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten omlet, uroczy :)
dziękuję :)
UsuńJaki fajny króliczek! :)
OdpowiedzUsuńLubię te napoje z mlekovity. ;)
ja też :D
UsuńChciałbym zapytać o jedną rzecz dotyczącą przepisu an ciasto marchewkowe (157). W składnikach wyszczególniono 2 jajka i 3 białka. W którym momencie dodajemy 2 całe jajka?
OdpowiedzUsuńżółtka zmiksowałam z bananem, a białka ubiłam :D
Usuń