Targi Dobrego Jedzenia, to wydarzenie na które czekałam od roku, jest to po prostu raj dla
blogerki (łohoh).
Dużo dobrego jedzenia, ekologiczne, wegańskie każdy znajdzie coś dla siebie. Ale to nie wszystko, można zakupić na Targach również sprzęty, lniane ubrania, ręcznie malowane naczynia czy naturalne kosmetyki. Wszyscy sprzedawcy zachęcają nas degustacjami i opowieściami o produktach.
Chyba dla mnie największą radochą było stoisko ZmianyZmiany, z racji tego, że mogłam pokazać swojego bloga i porozmawiać z naprawdę pozytywnym człowiekiem. Widać, że firmie zależy na czymś więcej niż zbieraniu kasy na fit modzie, a to dla mnie ważne.


Kolejną super sprawą dla mnie było stoisko z miodem, na którym kupiłam miodowe świeczki (nie mam zdjęcia, bo były na prezent i nie zdążyłam) i pyłek pszczeli.
Tutaj macie informacje o zaletach pyłku KLIKNIJ TUTAJ

Do kolejnego stoiska pchałam sie długo, ale też coś z niego mam!
Jest to owsiana granola która w składzie ma SPROSZKOWANE WARZYWA!

Od dzisiaj powinnam zostać batonową księżniczką!
Na zdjęciu dwa batony energetyczne z nasionami konopi (wiśniowy, herbata matcha) i baton pomarańcza z orzechami brazylijskimi

tu macie link do posta z poprzedniego roku!
Mam nadzieję, że wam się podoba i za rok odwiedzicie Targi Dobrego Jedzenia w Zielonej Górze!
Na szczęście podobne targi mam w swoim mieście częściej i to tu na nich bywam,a le rzeczywiście fajna to inicjatywa :)
OdpowiedzUsuńte niestety rzadko :(
Usuńsame pyszyności! <3
OdpowiedzUsuńoj wiem <3
Usuńjadłam Alohę i bardzo smakowała mi ta wersja :)
OdpowiedzUsuńjest mega!
UsuńŚwietna inicjatywa z tymi targami!
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńOjacie! Targi super pomysł. :D Mega cieszyłabym się, gdyby zorganizowano jakieś bliżej mnie. :D
OdpowiedzUsuńzaproponuj w urzędzie hahah
UsuńJa muszę w końcu zabrać się za lekturę na temat tego pyłku! :) Zazdroszczę takiego targu, sama bym się wybrała, ale nic nie ma w okolicy
OdpowiedzUsuńne pewno się coś znajdzie :)
Usuńkurcze szkoda, chętnie spróbowałabym połowy z tych rzeczy, wielka szkoda, że ten targ tak daleko się odbywał...
OdpowiedzUsuń