Omlet owsiany z fit nutellą, bananem i truskawkami |
Składniki:
2jaja
40g płatków owsianych
Nutella:
100g czerwonej fasoli
2 daktyle namoczone przez noc
łyżka kakao
Dodatki:
pół banana
100g truskawek
Wykonanie:
Płatki zalewamy odrobiną wrzątku. W czasie jak wchłaniają wodę ubijamy białka na sztywną pianę. Następnie dodajemy żółtka i płatki. Smażymy z dwóch stron.
Fasole miksujemy razem z kakao i daktylami, dodajemy 2łyżki wody w której moczyły się daktyle. Gotowego omleta smarujemy nutellą i dekorujemy owocami.
2jaja
40g płatków owsianych
Nutella:
100g czerwonej fasoli
2 daktyle namoczone przez noc
łyżka kakao
Dodatki:
pół banana
100g truskawek
Wykonanie:
Płatki zalewamy odrobiną wrzątku. W czasie jak wchłaniają wodę ubijamy białka na sztywną pianę. Następnie dodajemy żółtka i płatki. Smażymy z dwóch stron.
Fasole miksujemy razem z kakao i daktylami, dodajemy 2łyżki wody w której moczyły się daktyle. Gotowego omleta smarujemy nutellą i dekorujemy owocami.
29B/16T/70W/515kcal
***
Post powstał na podstawie obserwacji mojej grupy treningowej.
Mistrzostwa Europy, Polski, wspaniałe wyniki, czasy i ogromna radość.
Pewnie myślicie, że osoba która ma takie osiągnięcia jest typowym fit maniakiem. Otóż nie!
Moja rodzinka biegowa dzieli się na trzy grupy:
1. Trenują na 100%, nie mają dnia bez słodyczy, potrafią zjeść na raz 3kawałki tortu (serio!!) i robią super wyniki.
2. Osoby trenujące średnio, odżywiające się przeciętnie, nic nadzwyczajnego. Co do wyników to mniejsze i większe.
3. Osoby trenujące na 100%, zdrowo się odżywiające i robiące wyniki, ale szczerze mówiąc bez szaleństw.
Patrząc na to czuję się jakbym była w jakiejś odwróconej rzeczywistości.
Czy zdrowe odżywianie wpływa na wyniki sportowe? Czy wszyscy dietetycy tak bardzo się mylą?
Oczywiście nie mówię tu o tym jeżeli ktoś ma problemy z wagą, ale o przeciętnym sportowcu, z normalną, prawidłową wagą.
Ja jestem zakochana w zdrowym odżywianiu i bardzo zdziwiło mnie kiedy zauważyłam, że fitmania nie skutkuje u wszystkich.
Pamiętajmy jednak, że każdy jest inny i ma inny organizm!
Chciałabym usłyszeć waszą opinie na ten temat i czy macie w swoim gronie znajomych kogoś takiego. Czekam na wasze komentarze!
Post powstał na podstawie obserwacji mojej grupy treningowej.
Mistrzostwa Europy, Polski, wspaniałe wyniki, czasy i ogromna radość.
Pewnie myślicie, że osoba która ma takie osiągnięcia jest typowym fit maniakiem. Otóż nie!
Moja rodzinka biegowa dzieli się na trzy grupy:
1. Trenują na 100%, nie mają dnia bez słodyczy, potrafią zjeść na raz 3kawałki tortu (serio!!) i robią super wyniki.
2. Osoby trenujące średnio, odżywiające się przeciętnie, nic nadzwyczajnego. Co do wyników to mniejsze i większe.
3. Osoby trenujące na 100%, zdrowo się odżywiające i robiące wyniki, ale szczerze mówiąc bez szaleństw.
Patrząc na to czuję się jakbym była w jakiejś odwróconej rzeczywistości.
Czy zdrowe odżywianie wpływa na wyniki sportowe? Czy wszyscy dietetycy tak bardzo się mylą?
Oczywiście nie mówię tu o tym jeżeli ktoś ma problemy z wagą, ale o przeciętnym sportowcu, z normalną, prawidłową wagą.
Ja jestem zakochana w zdrowym odżywianiu i bardzo zdziwiło mnie kiedy zauważyłam, że fitmania nie skutkuje u wszystkich.
Pamiętajmy jednak, że każdy jest inny i ma inny organizm!
Chciałabym usłyszeć waszą opinie na ten temat i czy macie w swoim gronie znajomych kogoś takiego. Czekam na wasze komentarze!
Ja należę chyba do pierwszej grupy XD Znacznie lepiej mi się biega kiedy najem się słodyczy niż jak zjem przed węgle złożone i białko :D
OdpowiedzUsuńMnie lapia kolki:((( najlepiej mi sie biega po kanapkach z maslem orzechowym i miodem
UsuńMi się wydaje, że wszystko jest dla ludzi i nie ma co przesadzać. :-) Skrajności nie są dobre ani dla ciała ani dla naszej psychiki. :-) Domowa nutella fenomenalna!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z toba ;)
Usuńczasem wieksza dawka węglowodanów pozytywnie wpłynie na wyniki, ale na pewno nie na stałe ;) najlepiej jeść rozsądnie, nie odmawiać sobie, pamiętać o pełnowartościowych posiłkach i nie chodzić głodnym
OdpowiedzUsuńRacjaaa! Wiesz przyklad z tortem byl w dzien nie treningowy na noc
UsuńA ja uważam, że ludzie, którzy pozwalają sobie na wszystko, są po prostu szczęśliwsi! Nie mają tej niewidzialnej smyczy, która zabrania sięgać po niezdrowe kąski! A ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to jednak wszystko zaczyna się w psychice!
OdpowiedzUsuńz tą psychiką się zgodzę. Ale czy ja wiem, więcej radości sprawia mi zjedzenie mojej ulubionej sałatki niż pizzy.
Usuńzgadzam się w 100%! I jeśli tak naprawdę,naprawdę więcej radości sprawia Ci sałatka niż pizza to nie ma nic w tym złego, ale jedzenie tego, na co akurat mamy ochotę to chyba najlepsze wyjście. 'nie zjem jabłka bo już po 14' czy 'batonika zjem jak spalę 1500 kalorii' to już trochę zaburzone, więc lepiej mieć własny rozum i nie ufać ślepo tym wszystkim fit zasadom, odżywiać się racjonalnie, zdrowo, pełnowartościowo a to nie znaczy trzymać 'czystą miskę' w 100 % bo dla naszej psychiki przede wszystkim takie zdrowe to to nie jest :)
UsuńRacja! są produkty króre kocham jak serki wiejskie, masło orzechowe, owocki, a pizza mogłaby dla mnie nie istnieć tak jak macdonald, już kebaba wolę albo sushi <3
UsuńChodziłam przez 6 lat do szkoły sportowej i miałam dużo wgląd własnie jak to wygląda od środka i miałam takie same wnioski. Najlepsze osoby w drużynie jadły najwięcej i wcale nie przejmowały się co jedzą i ile. Te, które trzymały się diety wcale takie świetne nie były. Nie wiem jak to jest...
OdpowiedzUsuńDietetyczka i trener jedno, a fakty drugie hahahha
UsuńJeden z moich ulubionych omletów! :)
OdpowiedzUsuńto widzę, że kubki smakowe pierwsza klasa
UsuńProsty omlet, proste dodatki, ale smakuje pewnie obłędnie!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
racja!!
UsuńPysznie ♥
OdpowiedzUsuń♥
Usuńta fit nutella mnie zaciekawiła! :D
OdpowiedzUsuńwolę to od tej z awokado
UsuńTo wszystko zależy od organizmu. Znam ludzi, którzy jedzą mega śmieciowe jedzenie, a formę mają super. Trzeba pamiętać też o tym, że jedząc niezdrowo i trenując trochę wyrównujemy ;)
OdpowiedzUsuńAle tylko troche. Znam ludzi ktorzy tyja po salatkach
UsuńNie rozumiem tej fitmani... Ja już chyba nie rozumiem niczego... Jesz zdrowo-źle, jesz niezdrowo- dobrze? Pomóż...
OdpowiedzUsuńKazdy jest inny. Trzeba jesc zrownowazone posilki, mazz ochote na czekolade to jesz
UsuńOjoj jakie pyszne śniadanko :-) zjadłabym z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńTo wpadaj ;)
UsuńSłuchać własnego ciała trzeba!przede wszystkim i mieć zdrowe podejście i psychikę:)
OdpowiedzUsuńRóbmy to co kochamy ,czyli jeśli chcemy jeść zdrowo i nasza psychika od twgo nie poupada jedźmy zdrowo!:)
buziaki!
TAK! RACJA!
Usuńuwieeelbiam :)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się :)
UsuńNutella z fasoli? Wow! Muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńjest mega!!!!!! o wiele lepsza niż z awokado!
UsuńWedług mnie każda przesada nie jest dobra. Owszem, niezdrowe jedzenie jest... No cóż, niezdrowe ;) Ale kawałek ciasta czy batonik nikogo nie zabije.
OdpowiedzUsuńNie jestem sportowcem, ale trzymam stałą wagę, a jem to, co lubię i, szczerze mówiąc, nie bardzo zawracam sobie głowę wartościami odżywczymi kaloriami itd. Nie uprawiam sportów, ale dużo się ruszam na co dzień (taka praca), i to się chyba wszystko jakoś wyrównuje... :)
i bardzo dobrze! ja nie umiem usiedzieć w miejscu, wyjątkiem jest dbanie o bloga i ksiązki, tak to nawet telewizji nie lubie :)
Usuńale pyszności na talerzu... omnom oom :D co do spostrzeżenia... moim zdaniem wszystko, totalnie wszystko jest potrzebne po trochu człowiekowi do życia i nie można się zapędzić w kozi róg ze zdrowym odżywianiem, bo można to gorzko przypłacić jak ja to zrobiłam. A nie warto, bo życie jest zbyt krótkie by stać się niewolnikiem swojego ciała :)
OdpowiedzUsuńaż zrobiłam się ciekawa twojej historii i w pełni się z tobą zgadzam :)
Usuń