Makaron z pszenicy durum z truskawkami, jogurtem greckim i prażonymi płatkami migdałów |
***
Jak zobaczyłam ten makaron musiałam go kupić, taki uroczy.
Wczoraj pierwszy raz na treningu robiłam kilometrówki w kolcach (takich specjalnych butach).
Trener był bardzo zadowolony z czasów i ja również.
Ostatnią mi się nawet udało zrobić najszybciej pomimo zmęczenia.
W jednym momencie trener nazwał mnie sarenką, co skojarzyło mi się z gazelą i sprawiło, że lepiej mi się biegło.
Bardzo dobry i mocny trening sprawił jednak, że nie mogłam chodzić przez napięte łydki i rano niestety to nie minęło.
~pozytyw~
Moje łydki stały się mocniejsze, a ja pokazałam że pomimo bólu mogę biegać w nakazanym tempie.
Jak zobaczyłam ten makaron musiałam go kupić, taki uroczy.
Wczoraj pierwszy raz na treningu robiłam kilometrówki w kolcach (takich specjalnych butach).
Trener był bardzo zadowolony z czasów i ja również.
Ostatnią mi się nawet udało zrobić najszybciej pomimo zmęczenia.
W jednym momencie trener nazwał mnie sarenką, co skojarzyło mi się z gazelą i sprawiło, że lepiej mi się biegło.
Bardzo dobry i mocny trening sprawił jednak, że nie mogłam chodzić przez napięte łydki i rano niestety to nie minęło.
~pozytyw~
Moje łydki stały się mocniejsze, a ja pokazałam że pomimo bólu mogę biegać w nakazanym tempie.
Te makarony są świetne ;D Przypomniałaś mi, że został mi taki kolorowy z Halloween :)
OdpowiedzUsuńTakie makarony to piękny początek pięknego dnia i przypomnienie dzieciństwa :)
UsuńPrzeuroczy ten makaron :D Nigdy takiego nie jadłyśmy, takie fajne kształty cieszą nie tylko dzieci ale takie takie stare barany jak my też xD Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńRacja. :D Miałam chyba większą radość z tego makronu niż przedszkolaki :)
UsuńTen makaron jest taki uroczy. :) Dobrze jest się czasem poczuć dzieckiem. ;)
OdpowiedzUsuńI gratuluję wyników na treningach. ;)
Dziękuję bardzo :)
Usuńteż bym teraz zjadła taki makaron :)
OdpowiedzUsuńjesteś niezwykłą motywacją!
Dziękuję, to bardzo miłe :)
UsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie gratuluję udanego treningu ;)
OdpowiedzUsuńA makaron jest kochany ♥
Aż tęsknie za dzieciństwem ♥
UsuńHahaha, nie no, czad :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie jadłam takich makaronów, a widuję czasami takie w dziwnych kształtach postaci z bajek czy literek :)
OdpowiedzUsuń